Spodziewałem się komedii, a nie filmu z przesłaniem dla afroamerykanów...
jak macie jakieś kontrpropzycje, to musi być to już jakiś mega cukier, trudno mi sobie to wyobrazić, bo już w tym filmie sięga to granic pastiszu
Planując rodzinny zjazd, wystrzałowa babcia musi borykać się z wieloma kłopotami, począwszy od opieki nad zbiegiem, który schronił się pod jej skrzydłami, aż po rozwiązywanie sercowych problemów swoich siostrzenic...